- 0 0 -

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Ciemność nie czuła się najlepiej w nowym świecie. Tak jakby podzieliła się na dwie części.

Jedna, ruszyła w taniec ze słońcem. Wędrówka wśród ulic, włóczenie się po zaułkach - to było coś co kochała. A gdy znikało słońce za horyzontem na scenę wchodziło Zimno i razem tańczyły między domami.

Druga, jakby się zgubiła. Ciemność znalazła sobie inne schronienie. Mroczne myśli, ciemność w duszy i korupcja... Nie były to domeny Pierwszej, ale Druga właśnie nimi żyła.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro