XLIX

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Dwójka przyjaciół siedziała właśnie w barze tam, gdzie zawsze. Barman już niechętnie, ale dalej obsługiwał tych dwóch gości. Wśród nich był Eren Jaeger, ten słynny pijany dzieciak. Teraz wcale mu nie brakowało wiele do tego tytułu, a przy tym zmieniał swoje humory jak skarpetki. Raz był agresywny, raz smutny, raz szczęśliwy, aż w końcu wzięło go na wyznania.

- Wiesz co, Armin? - rzekł Eren pretensjonalnym tonem.
- No co? - westchnął blondyn.
- Jestem chyba nienormalny...
- Dlaczego?
- Bo widzisz... - uśmiechnął się - Jak widzę Levi'a to mi się wydaję, że zaraz mi serce wyskoczy... Każda chwila z nim jest taka cudowna. Ja... Wiesz co? - spojrzał uważniej.
- Nooo?
- Chciałbym wziąć z nim ślub.
- Eren... - teraz to on zabrzmiał poważnie - Co ci się tak śpieszy?
- Kocham go... Nikogo tak nie pokocham. Levi jest tym jedynym.
- Powiedz mu o tym.
- Nieee! - zawołał z przerażeniem.
- Przecież chcesz...
- Nie chcę mu mówić... Niech myśli, że jestem dalej beztroski. Jest taki słodki, kiedy się na mnie złości i kiedy zarzuca mi bycie niedojrzałym.
- Dobra, jak chcesz...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro