59. Naga Władzia
PucioBęben: Smutno mi. Zarąbałabym jakiemuś dzieciakowi konewke, albo rozwaliła rower.
Władysława Wa: W twoim wieku to ja kartofle zbierałam. To już pewne, masz dzikie dziadkowe geny.
PucioBęben: Kimowi odbiło - powróciła fascynacja Adrienem.
Władysława Wa: Ruchnęłabym.
PucioBęben: ? Czym?
Władysława Wa: Brałabym*
Hiena Mariolka: Omgomgomgomgomg
Hiena Mariolka: Adrieu jest taki przystojny 😍
PucioBęben: W końcu dałeś jakąkolwiek oznakę życia.
Hiena Mariolka: O co ci chodzi?
PucioBęben: Liczyłeś coś na palcach.
Hiena Mariolka: No bo Aduś do mnie napisał hihi
Hiena Mariolka: Po prostu wyliczałem sobie dni płodne 😍😍
PucioBęben: Ty transwestytą jesteś czy jak?
Lumpek: Daj człowiekowi żyć, Alix. Nigdy nie byłaś taka poważna.
PucioBęben: Uważaj, bo ci gdzieś wsadze kijek od miotły.
Hiena Mariolka: Nie dość, że poważna to i groźna lol
PucioBęben: Patrz na ten szpital psychiatryczny naprzeciw naszego bloku. Bardzo mnie to smuci.
Hiena Mariolka: Czemu mi to pokazujesz? Nie jestem chory aż tak!
PucioBęben: Mam wzywać egzorcystę?
Hefalump: Alix, pójdziesz do sklepu po czekoladę? Mam ogromną na nią ochotę 🤔
PucioBęben: Dupa ci urośnie.
Lumpek: Jej może 😘
Hefalump: Tobie za to dużo brakuje.
Hefalump: Chodźmy potem do skateparku.
Lumpek: TY NIE MOŻESZ!
PucioBęben: IDĘ Z TOBĄ. KUPIE CI TĄ CZEKOLADĘ
Hefalump: Dzięki. Lubię jeździć PO desce 🙂
Lumpek: Nazwałaś Alix deską.
Hefalump: Naprawdę?
Hefalump: Nie wyświetla, więc zróbmy spam, żeby nie widziała.
Hiena Mariolka: Ad
Hiena Mariolka: Jest
Hiena Mariolka: Transwestytą
Hiena Mariolka: Kocham
Hefalump: AdrienadrienadrienadrienadrienadrienAdrienadrienadrienadrienadrienadrien
Lumpek: Moje
Lumpek: Dziecko
Lumpek: Będzie
Lumpek: Prezydentem
Władysława Wa: WładysławaWaJestWspaniała
Hefalump: Nasze dziecko będzie żyć normalnie.
Lumpek: Będzie sławne
Hefalump: Co mówi Chińczyk gdy jebnie w szybę?
Lumpek: Lubię ryż, elo
Hefalump: To też :')
Lumpek: Postanowiłem wykupić dla nas wyjazd na Karaiby.
Hefalump: Nie potrzebuje tego. Chce ciebie.
Lumpek: Awwww
Hefalump: Aż mi się przypominało, gdy przez przypadek powiedziałam rodzicom, że jestem w ciąży.
Hefalump: Mama życzyła smacznego, a ja; dziękujeMY
Lumpek: Dlaczego mnie tam nie było :(
Hefalump: Skrytykowałbyś jedzenie i powtarzałbyś co jest zdrowe a co nie.
Lumpek: Przynajmniej nie nosiłem obcisłych, czerwonych pieluch w dzieciństwie jak mój ojciec 😏
Hefalump: Obiecaj, że nasza Emma nie będzie nosić tego czegoś.
Lumpek: Nasz Michael nie ucierpi
Hefalump: To będzie dziewczynka.
Lumpek: Chłopczyk! Będzie rozpierdzielał system orając pole traktorem! Ojciec go nauczy jeździć jak zawodowiec!
Hefalump: Nasza Emma zacznie się bawić lalkami. To dama, nie jełop taki jak ty.
Lumpek: Michael będzie damą?
Hefalump: Emma!
Lumpek: Michael to będzie przystojny kobieciarz, mówię ci! Będzie nic ino brać!
Hefalump: Ile razy mam ci powtarzać, że będzie to dziewczynka?
Lumpek: Nigdy nie masz racji! Musiałem ci pomagać nawet w odkryciu tożsamości Chata Noira! Ja cie odkryłem w tej konfie.
PucioBęben: A JA WAM MÓWIE, ŻE TO BĘDZIE PÓŁ CHŁOP PÓŁ KOBITA
PucioBęben: Emma Michael Agreste 😏
Lumpek: ...
Hefalump: Oo, Alix. Wróciłaś ^^
PucioBęben: Tak :)))))
Ruda menda: :)
PucioBęben: Nie odgapiaj ok
PucioBęben: Juz wystarczy że twoje życie to jeden wielki żart
PucioBęben: Mało ludzi rodzi się z okresem na głowie
Locha: Mój psiapsi mró mró sexi chłopczyk jest wyjątkowym człowieczkiem na posyłki 😍😍
Alix Kubdel usunęła Chloe Bourgeois z konwersacji.
Ruda menda: No i co ty zrobiłaś?! Była dla mnie miła!
PucioBęben: Juololo, mró rudzielcu.
Lumpek: To było rzigulowskie :(
Hefalump: Potwierdzam.
Hefalump: Czas wypędzić złe moce! Pa pa, mały menelu.
Lumpek: Łezka się w oku kręci 🙄
Hiena Mariolka: Alix sobie poszła i do mojego domu przyszedł człowiek 😶
Lumpek: KOBIETA?!
Hiena Mariolka: Kobieta
Lumpek: NAGA CZY W UBRANIU?!
Hefalump: ADRIEN! 😡
Hiena Mariolka: W worku ziemniaków
Hiena Mariolka: Babka Alix
Władysława Wa: Otwieraj, pieronie jeden
Władysława Wa: Tylko ja mogę crushować Adusia
PucioBęben: Poszłam gwizdnąć papier toaletowy ze sklepu
PucioBęben: Wyważ drzwi, babciu 💗
Władysława Wa: Spoczi
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro