4#Nekoma

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng


Kiedy w końcu wróciłam do domu był już wieczór, ale musiałam iść jeszcze do ojca.

-Hej tato.

Powiedziałam wchodząc do jego biura i rzuciłam się na jedną z pokrytych białym futerkiem kanap.

-Dłużej się nie dało ?

Chyba był zirytowany.

-Spotkałam Leva i zaciągnął mnie na trening.

-No proszę ! Dalej gra w piłkę nożną ?

-Nie ... W siatkówkę.

Po między nami zapadła cisza.

-Yami. Może to nie najlepsza pora, ale przepisałem cię do innej szkoły.

Zmarszczyłam brwi, patrząc na ojca z zaskoczeniem.

-Dlaczego ?

-Pójdziesz do liceum, w którym ja się uczyłem, Amy też.

-Nekomy ?

-Tak. Przeszkadza ci to ?

-Nie ... Brakować będzie mi jedynie samotnego mieszkania.

-Mieszkamy daleko od szkoły dlatego przeprowadzisz się, jednak sama mieszkać nie będziesz. Dom będzie za niedługo skończony, co za tym idzie gotowy do zamieszkania.

-Serio !? Yesss ! Z kim będę mieszkać ?

-Niespodzianka.

Prychnęłam z udawaną obrazą, pożegnałam się z ojcem i po ogarnięciu się poszłam spać.

~~~~~

Rozdzialik króciutki, ale podobno niektórzy takie lubią :P

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro