23 października, czwartek

Drogi Nishinoya Yuu...

Pierdol się, wiesz?

Mam dość ciągłego wydzwaniania do mnie, zagadywania mnie na przerwie i nędznych prób zwrócenia mojej uwagi na twoją osobę. Jesteś zwykłym, żałosnym hipokrytą, a ja mam cię serdecznie dość! Hajtnij się już z Kiyoko-san czy tym swoim przyjacielem z obozu i daj mi święty spokój! Nie chcę oglądać Twojej pieprzonej mordy, która próbuje mi wmówić, że się o mnie martwi! Po prostu daj mi już święty spokój i przestań do jasnej cholery dzwonić! Ciekawe, czy jakbym ci wyznał, że ja też jestem gejem, to dalej byś się tak o mnie martwił! Pewnie nie, bo jesteś pieprzonym hipokrytą, który chowa swój prawdziwy charakterek pod maską wiecznie uśmiechniętego przyjemniaczka! Nienawidzę cię, daj mi już święty spokój! Żałuję, że się w tobie zakochałem! Przez ciebie mogę umrzeć w każdej chwili, ale ciebie to nie rusza, bo i tak o tym nie wiesz! Nienawidzę cię, wypierdalaj z mojego życia, pieprzona hipokrytyczna świnio!

Wkurwiony Asahi

Ps. Przepraszam, poniosło mnie.