Perspective Dream

Wojna nadal trwa. Wojna o przetrwanie AU. Bad Guys vs Stars Sans. Ta wojna trwa od dobrych 5 lat. Żadna ze stron nie wygrywa. Wiecznie jest remis. Ale ostatnio parę rzeczy się zmieniło. Error zawarł rozejm z Ink'em. I automatycznie przeszedł na naszą stronę. Mój brat–Nightmare(NM) wielokrotnie próbował wielu sposobów by wrócił. No, bo w końcu to niszczyciel światów. Dla mojego brata był bardzo pożyteczny. Error mimo wszelakich prób nie złamał się. Nadal z nami walczy przeciwko Bad Guys. Na naszą stronę przeszli ostatnio również Dust oraz Horror. Nie musieli dużo wyjaśniać. Powiedzieli, że to dzięki pewnym osobom. Ja z ich aury wiedziałem dzięki komu. Dust dzięki BlueBerry'emu, a Horror dzięki Lust'owi.
Ja nadal nie mogę się pozbierać po niektórych wydarzeniach z przeszłości. A o jakich mogę mówić? Jak wielkim byłem idjiotą. Teraz jestem dojrzalszy niż wtedy. Wiem jak wielki błąd popełniłem w stosunku do pewnej osoby. A tą osobą jest...Cross. Dlaczego on? Bo dopiero teraz zrozumiałem jak ważny był dla mnie. I nadal jest. Tylko nie wiem jak naprawić ten błąd. Zwykłe "przepraszam" tu już nie wystarcza. Mam nadzieję, że uda mi się to naprawić.

Perspective Cross

Już pięć lat. Pięć lat ta wojna trwa. Jak również to, że ukrywam moje prawdziwe palny. Dzięki DETERMINACJI potrafię ukrywać moje uczucia przed oboma Strażnikami Emocju ale nie wiem jak długo dam radę. Boje się o Dream'a. Ostatnio NM nieźle się wkrurwił na Dust'a i Horror'a, za to że na polu walki zdradzili go. Musze byś silny aby chronić Dream'a ale nie ma to już sensu. Muszę w końcu ujawnić swoje zamiary. O tym że jestem szpiegiem wie tylko Error i Dust. To oni przekazują informacje Stars Sans'om. A pewnie zastanawiacie się, jaki ma sens bycia po złej stronie i ochrona Marzyciela? Jak byłem u jego boku łatwo traciłem panowanie. Odczuwanie pozytywnych emocji i uczuci...potem podawanie Dream...Ehhh...to jest skaplikowane. Chce już wrócić do niego. Nadal go kocham i kochać będę. Na zawsze