Post Drugi

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Saku-chan pośpiesznie rozejrzała się.
Z prawej czysto.
Z lewej czysto.

Wzięła szybki, głęboki oddech i szybko podbiegła do najbliższej skałki. Ukryła się za nią, a po chwili wychyliła się.

Z lewej czysto.
Z prawej czysto.

Nabrała powietrza w płuca i wstrzymując oddech, niczym łania wyskoczyła zza skałki i pobiegła wprost do obrzydliwie różowego eko-komputera Nowoczesnego drzewa- a konkretniej Nowoczesnego Dęba.

Szybko, szybko, bo zaraz wróci!
Teraz... Teraz znów będzie zaczepiał Lisiego Ducha... Ale! Ale!
Dzisiaj poszedł omówić interesy z "Narwanym Karpiem" (tak Saku-chan nazywała okoliczną samozwańczą władzę).

Tak więc Saku musi działać szybko.
Saku niecierpi tego ciągłego oczekiwania na Wielkie Czytanie (wszystko przez Narwanego Karpia! Saku była tego pewna, chociaż drzewo zaprzeczało).

Uf! Wreszcie dopadła do monitora- ekologicznego oczywiście- i- również ekologicznej- klawiatury.

Pośpiesznie otworzyła folder i zaczęła wklepywać kolejne kombinacje cyfr i liter. Wszystko byle tylko dostać rozdział w swoje łapki!

Właściwie... Dlaczego drzewo nie chciało jej pokazać tych prac? Przecież tak ciężko pracuje!

Czyżby kolejny spisek?

Lisi Bożek na pewno coś o tym wie!

-- Saku-chan musi wiedzieć! Saku-chan zapyta-- zawołała pełna determinacji po czym przerażona zakryła usta. Ponownie rozejrzała się.

Ostatecznie tegotygodniowym hasłem okazało się: "Kanapka-ManChceKanapki1985367".

Uradowana, ale zmęczona próbami zrozumienia co też właściciel komputera ma pod swoją koroną, nimfa odszukała interesujący ją plik i otworzyła go.

-“Komentujesz każde moje słowo. Gdybyśmy byli w pałacu zostałby ukarany za swoją bezczelność. Nic dziwnego, że ona patrzy na ciebie tak, jakby chciała cię się zabić"- odczytała cichutko.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
-- Ah! To o nas!- zawołała podekscytowana Saku.- O nas i naszych emocjach!

-- A co mówiło Nowoczesne drzewo o hakowaniu jego komputera?- usłyszała zza pleców cichy głos.

-- Że niewolno-- wymruczała machinalnie zajęta czytaniem.

-- Właśnie. Niegrzeczna Saku!-- krzyknął i strącił jej dłoń z myszki, a potem wyłączył monitor.

-- Gdzie różowy sweter?! Idziemy po sweter!-- krzyknął głośno, a Saku pisnęła.

W jej oczach zobaczył przerażenie. Zrobił krok w kierunku szafy, w której był wspominany sweter.

Przestraszona nimfa uciekła.
  
https://novelki.pl/projekty/Dragon-Maken-War/2/28

#TunaShipsIt
#DrzewoxNimfa
#DMW
#AnimalScans

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro