Okej, ostatnio spędziłam czasu na przerobienie kilku projektów sprzed kilku lat. Stworzyłam wersje Endergirl z kilku alternatywnych wymiarów - duża ich część była inspirowana Undertale, jednak część była przerobiona lub w pełni wymyślona przeze mnie.
A, jakby co to nie ma nic wspólnego z książkami, to tylko taka losowa rzecz.
Oto wymiary:
Genderbent - chyba nie trzeba mówić, co to. To wymiar, w którym postacie mają przeciwną płeć. Już publikowałam jeden rysunek przedstawiający go, ale tu macie inny.
Fell - inspirowany Underfell'em, krzyżówka średniowiecza i fantasy (coś jak Wiedźmin). Posiadacze magii mają znamiona na lewym ramieniu, przez co są nazywani Naznaczonymi. Są ścigani przez armię króla, który chce ich zlikwidować, więc muszą ukrywać się i walczyć na śmierć i życie, by przetrwać.
Ink - lekko inspirowany Inktale, wymiar post-genocide'owski. Endera poprzez kontrolę wirusa, który zmusił ją do zabijania, zniszczyła większość świata. Udało jej się jednak przezwyciężyć jego władzę, a obecnie zajmuje się odbudową świata, głównie przez część graficzną, która ucierpiała najbardziej.
Error - świat złożony z czystych błędów. Coś zniszczyło Cyberprzestrzeń, która ledwo trzyma się w jednym kawałku. Wszyscy jej mieszkańcy są zglitchowani i ranni, a ponadto nie mogą opuścić swoich wymiarów.
Monster - inspirowany Overtale/Humantale czy jak mu tam. Chodzi o to, że postacie ludzkie są potworami i na odwrót. Tak więc Endera jest Endermanką. Ciekawostka: mimo że jest najwyższą jej wersją (2 metry wzrostu), i tak jest niższa niż statystyczny Enderman (prawie 3 metry).
Genocide - ta, to raczej oczywiste. Tu Endera stała się seryjną zabójczynią... Zabija każdego, kogo napotka. Ale z własnej woli, czy coś lub ktoś ją do tego zmusza...? Na to pytanie odpowiedzcie sobie sami.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro