Rozdział 5

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

- Świetnie...

Burknął pod nosem Jungkook. Jego rodzice wyjechali do dziadków na jedną noc, a on sam zgubił klucz od domu. Rodzice stwierdzili, że jeśli i tak ma zostać u Yumi na noc to klucz mu niepotrzebny.

Wyjął telefon z kieszeni i zadzwonił do swojego najlepszego przyjaciela Tae.

- Co tam Kookie?

- Przenocujesz mnie?

- Co się stało? Pokłóciłeś się z Yumi?

- Zerwałem z nią

Tae nie był zaskoczony tą informacją. Wiedział, że ich związek to tylko fikcja i wcześniej czy później się rozpadnie.

- Przenocuje cię. Przyjechać po ciebie?

- Nie. Jestem już nie daleko

- To czekam

- Do zobaczenia

Junkook rozłączył się i szedł w stronę domu przyjaciela. Po chwili był już na miejscu, gdzie pił herbatę z Tae pod kocem oglądając kreskówki.

- Coś jakiś markotny jesteś Jungkook...I to chyba nie raczej z powodu Yumi?

Kookie westchnął przeciagle

- Martwię się o Jimina...

- Dlaczego?

- Jak mu powiedziałem, że mam dziewczynę, to był w szoku do tego łza mu spłynęła po policzku. Trzeba mu kogoś znaleźć, bo napewno czuje się samotny i było mu przykro, że inni sobie układają życie miłosne, a on nie ma na to czasu...

Tae uśmiechnął się smutno. Wiedział, że Jimin był zakochany w Kookim. To było widać. Sposób w jaki z nim rozmawiał, dotykał i pokazywał mu kroki był kompletnie inny, niż w stosunku do innych kursantów. Widać było, że kochał Jungkooka, ale on miał klapki na oczach i niczego nie zauważył.

- Kookie...nie wiem jak ci to powiedzieć...

- Co powiedzieć?

- Bo...bo Jimin hyung...cię kocha...

- C-co?!

Jungkook był w szoku. Nie spodziewał się tego, że Jimin mógłby go...kochać? To musiała być pomyłka. Tak. Tae się pomylił.

- Nie gadaj bzdur Tae...to nie możliwe!

- Jungkookie przejrzyj na oczy! Ile razy pokazywał ci układ trzymając ci ręce na biodrach? Ile razy zostawał specjalnie dłużej w pracy, żeby cię douczyć układu? Ile razy odprowadzał cię do domu mimo, że nie ma po drodze?

- On ma dom w tym samym kierunku Tae...

- A wiesz gdzie on mieszka?

Chłopak zawachał się, bo tak naprawdę nie wiedział. Wiedział tylko, że szli w tą samą stronę.

- Nie...

- No właśnie. A ja wiem. Namjoon mi mówił, on mieszka w kompletnie innym kierunku! 

Junkook był zszokowany faktami, które powiedział mu przyjaciel.

- Ale...Ale ja nie jestem gejem...

- Kręcą cię dziewczyny?

- Nie...

- A chciałbyś zobaczyć Jimina nago?

Na samą myśl o tym Jungkook zrobił się czerwony na twarzy

- CO?!

- Widzisz? ! Rumienisz się! 

- Tae! Co ty wymyślasz?!

- Nic nie wymyślam! Jesteś gejem Jungkook!

Jungkook przez chwilę myślał nad słowami przyjaciela. Rzeczywiście, wizja nagiego ciała Jimina sprawiała, że chłopak czuł jak mu się robi gorąco.

- Idę spać...

Powiedział, po chwili wstając z kanapy i kierując się do pokoju gościnnego. Rozebrał się do bokserek, położył się na łóżku i zasnął zostawiając swoje myśli na bok.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro