Daisy

Wraz z Niallem wyszłam z domu i wsiadłam do samochodu. Nie mogłam uwierzyć jak wolno być tak bez uczuciowym człowiekiem, nie dość ze Niall wrócił po 3 tygodniach do domu zmęczony po prawie 2 dobowym nie spaniu to mojej mamusi zachciało się jogurtu akurat o 3 w nocy?!

Niall praktycznie usypiał na stojąca, wiedziałam że w tym momencie dużo zależy od mojej ostrożności. W końcu ruszył, i wyjechał na główna ulice. Czy to prawda ze osoby śpiące nie zastanawiają się nad konsekwencjami swoich czynów, gdy mogą zrobić coś aby szybciej spać bez zastanowienia to robią?

Tak wiec w tym przypadku to prawda, Niall jechał coraz szybciej nie patrząc na innych.
Już miałam mu zwrócić uwagę gdy dostał SMS, wyjął telefon a wtedy usłyszała huk, następnie poczułam ból. Ostanie co widziałam to telefon Nialla z SMS od mamy

Od Kotek ❤️❤️

Za ile będziesz? Jestem głodna

Trąbienie tira pomagało mi się nie pogrążyć w ciemności, jednak to było nie uniknione. Ciemność zawsze wygrywa...

——————————————————————————————————————————————————————————————————
Słów:
Data napisania: 23.09.2020
Godzina napisania: 18:10

Wasza aktywność sprawia ze mam wenę, zapraszam wiec do gwiazdkowania oraz komentowania tego opowiadania ❤️❤️❤️

Jakieś plany na weekend?

Miłego dnia❤️❤️❤️