Witam was wszystkich w nowym Sasunaru (mam za dużo weny XD).

Na początku pragnę powiedzieć, że zainspirowały mnie do tego te fanarty:

A teraz przejdźmy do rzeczy...

A co by było gdyby tak na chwilę stać się inną osobą? Żyć innym światem, który wcześniej był tylko w marzeniach? Wcielić się w skórę kogoś obcego i zobaczyć świat jego oczami, z myślą, że to tylko sen?  Próbować nowego życia i starać się je zrozumieć zamieniając w swoją codzienność? Czy to może rzeczywiście tylko dziwne, a zarazem niezrozumiałe psikusy, które mózg płata w nocy podczas snu? Chociaż wydają się to takie realne, ale jednocześnie wciąż niemożliwe… Takie bliskie uczuciom, a jednocześnie dalekie. Bez względu jednak jak dalekie to jest, to łączy je czerwona nić przeznaczenia. Plącze się ona, a czasem nawet rwie, robi to jednak po to by znów się złączyć w jednolitą, silną całość.