~~4~~

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Szybko otworzyłem oczy i zacząłem wpatrywać się w sufit po czym wstałem i chwyciłem notatnik chowając go do kieszeni i stworzyłem ręką portal do losowego AU. Wszedłem do portalu i pojawiłem się w jakimś lesie,  niebo było czarne,  a drzewa i trawa ciemne.
Od razu rozpoznałem to miejsce, więc ruszyłem w kierunku domu mojego "przyjaciela".
-Nic się tutaj nie zmieniło... -Powiedziałem do siebie ze śmiechem po czym dał ręce do kieszeni i nadal szedłem w kierunku jego domu. Po kilku minutach pojawiłem się przed domem Nightmare, po czym cicho zapukałem i grzecznie zaczekałem aż otworzy.
-Czego? -Zapytał stanowczym głosem otwierając drzwi i spoglądając na mnie z irytacją.
-Chciałem tylko cię odwiedzić... -Powiedziałem spokojnie patrząc się na niego po czym on wywracając oczami przepuścił mnie w drzwiach,  a gdy wszedłem do jego mieszkania on zamknął za mną drzwi.
-Phh... A tak serio to czego chcesz? -Zapytał z odrobiną spokoju w głosie,  ale nadal był podirytowany.
-Cóż... Dawno nie dawałeś mi jakiegokolwiek zadania... -Powiedziałem obojętnie siadając na kanapie i patrząc się na niego.
-Przecież dobrze wiesz,  że już z tym skończyłem... -Warknął patrząc na mnie po czym usiadł na fotelu i chwycił do ręki kawę i się jej napił.
-Wiem ,wiem,  ale nie mógłbyś do tego powrócić? - Zapytałem podnosząc jedną brew do góry.
-NIE! -Powiedział stanowczo po czym chwycił mnie swoją macką i lekko uniósł mnie do góry.
-Dobra... Dobra... Ale... Możesz... Puścić...? -Zapytałem łapiąc oddech na co Nightmare zaśmiał się i puścił mnie na ziemię chowając swoją mackę.
-To jak tylko tą sprawę miałeś do mnie to teraz możesz sobie iść...-Powiedział dopijając kawę po czym odłożył pusty kubek na stolik i znów spojrzał na mnie.
-Ale...  Mam jeszcze jedną sprawę do ciebie! -Powiedziałem poprawiając kaptur po czym dał ręce do kieszeni.
-No to mów... -Powiedział trochę znudzony po czym chwycił do rąk jedną z swoich macek i zaczął ją lekko głaskać , jakby miał na rękach kota.

-Bo kiedyś wspominałeś coś o niedokończonym zadaniu... - Powiedziałem z nutką nadziei w głosie po czym uśmiechnąłem się patrząc na Nightmare.

-To było kie...- Nie dokończył bo przerwałem mu.

- Mam to gdzieś ,że było to kiedyś! Ja chce to cholerne zadanie ! Nie mam co robić ! Te resety już mnie znudziły ! Muszę coś zrobić bo inaczej... Bo inaczej... - Nie dokończyłem bo Nightmare lekko zirytowany zakrył mi usta jedną z macek , przez co nie mógłem nic powiedzieć.

-Dobra... Ale ostatni raz... Więcej razy nie dam ci tej cholernej satysfakcji... - Warknął ostrym tonem po czym ściągnął mackę z moich ust i wywrócił oczami.

- Jest ! - Krzyknąłem uradowany po czym skoczyłem lekko do góry i z powrotem usiadłem na krześle patrząc na Nightmare , który lekko się załamał.

- Boże... Czy ty musisz teraz zachowywać się jak jakieś dziecko ? Kiedyś zachowywałeś się poważniej Dust... - Powiedział Nightmare po czym wstał z fotela i podszedł o ściany po czym lekko przejechał po niej ręką i pojawiła się jakaś półka ,którą otworzył powoli i wyjął z niej mały plik kartek po czym podszedł do mnie i rzucił w moim kierunku kartki , które na szczęście złapałem.

- Dzięki... - Powiedziałem już nieco spokojniej po czym wstałem trzymając w ręce kartki i ręką zrobiłem portal do swojego AU.

- Tylko nie wracaj mi tu bez wykonanej roboty... - Zaśmiał się lekko Nightmare po czym lekko macką popchnął mnie do portalu.

Upadłem na ziemię po czym powoli wstałem i cicho przeklnąłem , po czym zabrałem kartki które wręczył mi Nightmare po czym wszedłem do domu i szybko udałem się do mojego pokoju po czym usiadłem na krześle przy biurku i wpatrywałem się na kartki.

- Hmmm... Zastanawiam się jakie to jest zadanie... Nightmare ma wiele głupich pomysłów... No raczej "miał"... - Powiedział do siebie po czym lekko pstryknął palcami i na jego oczach pojawiły się czerwone okulary , które lekko poprawił i spojrzał na karki , po czym zaczął je powoli przeglądać czytając uważnie tekst.

*Myśl Dust ! Myśl Głupku ! Dlaczego to robisz ?... Może po to ,żeby być szczęśliwym ? Pfff... na pewno... Hah... bardzo śmieszne...*

Westchnąłem po czym oderwałem wzrok od kartek i popatrzyłem na okno zastanawiając się nad własnymi myślami.

-Po cholerę ja w ogóle o tym myślę... - Powiedział sam do siebie po czym warknąłem cicho i walnąłem ręką w stolik lekko zdenerwowany po czym chwyciłem kartki do ręki , aż przypomniałem sobie coś.- Tak... Bardzo głupiutki Dust czyta środek , a nawet nie przeczytał nazwy tego pieprzonego AU ! - Warknął i odwrócił na pierwszą stronę po czym przeczytał tytuł.


...Underswap...


_________________________________________

Hehe B)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro