Jesteś żałosny

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

                   ~Dust P.O.V~
Kolejny chory dzień w "domku". Heh dobre sobie. To miejsce nie jest nim odkąd je zniszczyłem. Jak coś to macie ''przyjemność'' rozmawiać z "mordercą bez serca" czy "bratobójcą". Ja tam preferuje jak mówią mi Dust. Jeżeli myślicie "ale ty nie masz przyjaciół" to jesteście w błędzie, bo mam kilku. W sumie moi "kumple" "pracują'' ze mną w Bad Guys. Tia... jakby zniszczenie jednego świata mi nie wystarczyło.
-masz racje...TOBIE to nie wystarczy-o nie tylko NIE ON!
-Papyrus...daj mi spokój.
-spokój? TY chcesz spokój!? od czego!?
-Od ciebie do cholery!- męczy mnie codziennie, więc chyba mam prawo!?
-naprawde,aż tak cie denerwuje- i jeszcz ten jego głupi uśmieszek
-Tak i to niemiłosiernie!
-a pamiętasz-nawet się nie waż...-jak mnie zabijałeś? wtedy nie myślałeś o oszczędzeniu nawet własnego brata. więc czemu ja mam oszczędzać ciebie?!
-Pap ja...
-ty co? może żałujesz?
-Ja...-po moich kościach policzkowych zaczeły płynąć fioletowe łzy.
-heh jak też myślałem. jesteś żałosny- i zostawił mnie samego... znowu... nosz KUR*A! Czemu po każdej "rozmowie" z nim mam wyrzuty sumienia AAARGH! A może on ma racje? W sumie nie pamiętał RESETów...ta nie pamiętał do momentu w którym się mnie uczepił jako duch. Tia uczepił się mnie jak Chara czekolady.(get it?) NIE to nie jest wymówka! Po prostu chciałem zakończyć tą cholerną lupe śmierci,w sensie... ile można?! Wiecie ile było RESETów?! Ponad 500! Tak ponad 500,po każdej zakoniczonej rundzie genocide jeden. Hehehehe...śmieszne nie? Tyle rund, a mu się dalej nie znudziło. Aaaargh musze się uspokoić. Gdzie by tak pójść...mmmmm... może Outertale? Telewizorek (czytaj Error) tam chodzi aby się uspokoić,więc...może i mi pomoże? W sensie jest tam mega często,a jak wraca to jest spokojny i... uśmiechnięty? No troche nietypowy widok jak na niego,ale znika on z jego czachy jak tylko widzi tą ośmiornice. Dobra może lepiej już tam pojde,a nie będe rozmyślać. Otarłem resztki łez, otworzyłem swój fioletowy portal i przeszedłem przez niego. To co tam zobaczyłem prawie w ogóle mnie nie zdziwiło...
          ------------------------------------
Wow! Udało mi się to napisać. Wattpad dziękuje za współprace. Nie wiem kiedy wstawie następny rozdział,ale miejmy nadzieje,że niedługo ^^

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro