Undyne i... Sans...

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Podchodzilam do jakiegos klifu. Stala tam Undyne.

- Osiem dusz...- zaczela- Potrzebujemy osiem dusz by otworzyc bariere. Siedem. Mamy ich siedem. Moge ci teraz opowiedziec pewna historie ale... KOGO TO OBCHODZI?!

Ekran walki. Nie podoba mi sie to...

Undyne na poczatku atakowala mnie tak, bym wszystko zrozumiala. Ciagle szybko sie podleczalam. W koncu jakos udalo mi sie uciec. Ale ona biegla za mna... Biegne biegne biegne nie moge robic przecinkow.

PedzePedzePedzeNieMogeRobicOdstepow.

...........(biegne az nie moge mowic)

Nagle! Ktos do mnie dzwoni. O dziwo, Undyne stanela. To byl Papyrus.

- Halo?! Czy to czlowiek?! Witaj Frisk!! Myslalem ze mozesz sie spotkac z Undyne!! W jej domu!! Wiec co o tym myslisz?! Oh, czekaj ktos puka. Pa!

I sie rozlaczyl.

Biegne dalej. Widze budke gdzie Sans spi.

Szybko wolam go. On nic.

Undyne jest daleko za mna.

- SANS!! OBODZ SIE!!!! UNDYNE MNIE GONI!!!

Nagle Undyne byla niedaleko. Poczelam biec.

Z tylu Sans sie obudzil, by po chwili znowu zamknac oczy... Doly. Oczodoly.

Dopiero teraz gdy Undyne zwolnila, moglam zobaczyc, ze to nie bylo to samo miasto. To byl Hotland.

- Ta... Zbroja... Jest... Tak... Goraca...

Wtedy Undyne zemdlala. Szybko zabralam kubek z woda i na nia wylalam. Undyne troche zszokowana rozejrzala sie, i poszla.

Teraz czas dla mnie.

Chodze, az tu nagle znowu Sans.

- Heh, mowilem dzieciaku, ze bedziemy sie widziec. I mozesz ZAWSZE na mnie liczyc.(z tym ze zawsze to kluczowe slowo xD)

- Aha, juz widze jak zawsze.

- Heeeeej. C zlego?

- CO ZLEGO?! UNDYNE MNIE GONILA PRZEZ CALY WATERFALL I HOTLAND A TY SE SPALES!

- Aaaaah! Czyli to nie byl sen! A przy okazji... Mam dla ciebie oferte... Co powiesz o tym bys za 15 G...

- 15 G? Zartujesz? Nie!

- Kupila ode mnie Hot Doga?

- Biore 5.-Julie to powiedziala, z ta DETERMINACJA w glosie.

- Heh, brzmi bardzo rodzinnie.

Po tym jak sobie nakupilismy wszystko, stalismy przez pewnym labolatorium...

***

Hej hej hej ludzie!!! Zapomnialam hasla a gdy wracam...

6 Obserwacji! Wowowowow jestescie mega superrrrrrrrr :3333333

Jutro bedzie rysunekkkkkkkkk

A teraz jestem wesolaaaaaaa a a a a

Jejejej

Wiem ze umiecie nabic wiecej Just do it!

Papa na dzisiaj :p

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro